Jadąc niebieskim szlakiem przejeżdżamy przez wiadukt, z góry widać okoliczne szkółki i lasy. Przy kapliczce z cegieł skręcamy w lewo (00,36 km) i wjeżdżamy do Kajetanowa, po prawej zostawiając las. Ok. 1 km dalej mijamy drewniany krzyż ustawiony po dużą lipą (1,34 km) . Po dalszych 200 m po lewej mijamy żółtą kapliczkę ufundowaną przez Józefa I Marię Bartosiewicz („wicz” zostało dopisane później). Wędrując dalej opuszczamy Kajetanów (2,2 km) i wjeżdżamy do Bronowic (2,24 km). Bronowice to niewielka, ale jedna z najstarszych wsi podpuławskich leżąca na trasie czerwonego szlaku. Po 1945 roku wieś była niemal zmieciona z powierzchni ziemi. Przez położone nad Klikawką Bronowice biegła bowiem linia frontu. Już w XIII wieku w Bronowicach istniało osadnictwo. W XV wieku miejscowość stała się własnością rodu Firlejów. Wiodły tędy ważne trakty komunikacyjne, handlowy trakt z Krakowa do Warszawy i dalej nad Bałtyk oraz pocztowy trakt z Lublina do Warszawy. W Bronowicach istniał kiedyś zamek. Po jego zburzeniu, na fundamentach zamku powstał w 1880 r. pałac z dwoma skrzydłami po bokach, który niestety został zrujnowany podczas działań frontowych II wojny światowej. Nie został odbudowany. Ostatecznie pałac rozebrano i z pozyskanego materiału tuż obok zbudowano szkołę. Dla szkoły Puławskie Towarzystwo Tradycji Narodowych przekazało ażurowy, przestrzelony kulami krzyż znaleziony obok starego obelisku. W 1792 roku podczas wojny z Rosją, wojsko polskie pod wodzą Tadeusza Kościuszki i księcia Józefa Poniatowskiego, cofając się po bitwie pod Markuszowem, zatrzymało się w Bronowicach. Tutaj Kościuszko dokonał przeglądu wojsk. W tym miejscu, na skrzyżowaniu dróg, w setną rocznicę jego śmierci w 1917 r. zbudowano obelisk. Napis na nim brzmi: „Pamiątka w setną rocznice zgonu Tadeusza Kościuszki. 15 października 1917 roku”. Obelisk był bardzo zniszczony. Społecznicy zrobili nowy fundament i odnowili. W 1899 roku w Bronowicach urodziła się Ewa Szelburg-Zarembina, autorka licznych książek dla dzieci, powieściopisarka, poetka, dramaturg, eseistka. Jej matka była krawcową, a ojciec ogrodnikiem dworskim. Ojciec pisarki w dużej mierze przyczynił się do założenia wspaniałego parku i utrzymania pięknego ogrodu. W parku była wspaniała aleja grabowa prowadząca do pałacu, której fragment istnieje do dziś, rośnie tu jeszcze olbrzymi tulipanowiec i dąb szypułkowy. Przypominają one o dawnej świetności tego miejsca.

 

Jadąc przez Bronowice po przejechaniu ok. 1 km na wprost mamy bardzo ładny widok na wyłaniający się z oddali nowy puławski most (3,23 km) i po 200 m otworzy się przed nami doskonały widok na Zakłady Azotowe Puławy (3,5 km). Jadąc dalej mijamy siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej w Bronowicach (3,97 km) i po przejechaniu (prosto) skrzyżowania (4,06 km) docieramy do szkoły gdzie kiedyś znajdował się opisany powyżej pałac. Mijamy krzyż z 1850 r. (4,22 km) i przejeżdżamy przez mostek (4,43 km) za którym kończą się Bronowice. Następnie przejeżdżamy wiaduktem pod obwodnicą (4,71 km) i wjeżdżamy do wsi Łęka (5,33 km). Mamy stąd jeszcze lepszy widok na nowy most i Zakłady Azotowe Puławy. Po krótkiej podróży dojeżdżamy do skrzyżowania na którym kończy się niebieski łącznik (5,69 km). Obok tablicy z mapą szlaków możemy tu obejrzeć kapliczkę z 2002 r. dedykowaną Matce Boskiej Nieustającej Pomocy