Kiedy stawiano na wzgórzu kapliczkę było ono całkiem pozbawione drzew – widać to na starych pocztówkach. Później wzgórze porastały sosny – wycięte przez żołnierzy rosyjskich po II wojnie. Dzisiaj nie ma po nich śladu. Przed powstaniem kapliczki stał tu tylko krzyż, postawiony na mogiłach poległych powstańców z 1863 r.