Fundatorem kościoła św. Wojciecha był ks. Michał Sługocki, który przeznaczył na budowę środki na mocy swojego testamentu z 1666 roku. Drewniany kościół stanął na miejscu poprzedniego – na szczycie wzniesienia. Budowa oparta na planie regularnego krzyża greckiego wykazywała cechy baroku. Budowę dzwonnicy, a także remont i poważną rozbudowę kościoła w 1731 r., przeprowadził Daniel Kowalewski – właściciel pobliskiej wsi Ługów. Pod koniec XVIII wieku kościół uległ dalszej rozbudowie, tym razem do powiększenia budowli zastosowano cegły. W 1781 r. budowlę wzmocniono nowymi podwalinami kamiennymi i postawiono ponownie południową zakrystię. Była to typowa budowla barokowa. Kilka lat później proboszcz Jan Odyński przedłużył nawę, którą zakończył fasadą, dobudował murowane ściany frontu z chórem i wartownią przeciwpożarową. Prace te spowodowały, że ogólny plan budowli przyjął niemal klasyczny zarys krzyża łacińskiego. Rozbudowa związana była z koniecznością pomieszczenia w świątyni szybko rosnącej w parafii liczby wiernych.

 

Po południowej stronie kościoła wzniesiono wolnostojącą dzwonnicę. Została ona niestety zniszczona w początkach XVIII wieku przez wodę, która podmyła fundamenty. Nową dzwonnicę zbudowano po przeciwnej, północnej stronie z fundacji Daniela Kowalewskiego, właściciela Ługowa. W ołtarzu głównym były dwa obrazy: \”Przemienienie Pańskie\” i \”Pan Jezus konający na krzyżu\”. W drugim ołtarzu – obrazy św. Wojciecha i św. Mikołaja. W trzecim – św. Ignacego. W kościele znajdowały się także obrazy św. Stanisława i św. Alojzego. W dwubocznych kaplicach były również ołtarze, a w nich także umieszczono obrazy. W kaplicy Różańcowej – obraz Matki Boskiej Różańcowej, w drugiej zaś obraz pod wezwaniem św. Leonarda. Obraz tego świętego przyozdobiony był miedziano – srebrną szatą. W 1650 r. Piotr Czerny – ówczesny właściciel Garbowa – ofiarował monstrancję srebrną, pozłacaną, wysadzaną rubinami i koralikami, która zachowała się do dnia dzisiejszego i nadal używana jest w garbowskim kościele.

 

Na wzgórze wiodły schody – od dołu kamienne, dalej drewniane w liczbie 136. Dzisiaj trzeba się tam wspinać ścieżką po stromym zboczu, jak w górach. Obok wzgórza znajduje się lessowy wąwóz, którym można dojść do drogi w kierunku Ożarowa i na stary garbowski cmentarz.

 

Ciekawostką, jest fakt, że w miejscu, gdzie znajduje się „Kościelisko”, znajdował się pierwotnie drewniany kościół pw. św. Leonarda, wokół niego funkcjonował cmentarz przykościelny, rosły na jego terenie trzy stare, duże lipy. Miejscowa legenda głosi, że na jednej z nich objawił się św. Leonard. Wg tego przekazu, na tym cmentarzu została postawiona kaplica św. Leonarda, w której umieszczono obraz świętego. Niestety nie miał szczęścia, gdyż w XVIII w. kaplica uległa zniszczeniu. Obraz św. Leonarda przeniesiono do kościoła św. Wojciecha, gdzie wspólnie spłonęły w 1915 r..